-
Aktualnepromocje
-
Bezpiecznezwroty
-
Pomoctechniczna
-
Szybkawysyłka
Filtruj według
Grzejniki dekoracyjne
-
Grzejnik łazienkowy CUBA szerokość 300 mm810,00 zł
Grzejnik CUBA to bardzo ciekawa propozycja dla wszystkich, którzy pragną urozmaicić wygląd swojej łazienki. Nie dosyć, że będzie prawdziwą ozdobą ściany, zagwarantuje przyjemną temperaturę w pomieszczeniu to jeszcze posłuży jako wieszak na ręczniki. Dostępny jest w dziesięciu wariantach kolorystycznych. Istnieje również możliwość wyboru odpowiedniego wymiaru i mocy grzewczej. Co więcej, urządzenie współpracuje z grzałką elektryczną. Dzięki takiemu dodatkowemu rozwiązaniu przestaje się być zależnym od sezonu grzewczego.
-
Grzejnik dekoracyjny ASSEN szerokość 390 mm890,00 zł
Co raz chętniej w mieszkaniach, domach czy kamienicach wykorzystywane są geometryczne wzory. Spotyka się je np. na tapecie, w kształcie kloszu lampy czy wazonie. Odpowiadają za harmonię w pomieszczeniu. Ale czy wiesz, że elementem dekoracyjnym może być też grzejnik? Warto by i on składał się chociażby z wielokątów. Dzięki temu będzie pasował do wielu aranżacji. I taki właśnie jest prezentowany w tym miejscu model Assen. Wraz z wyborem mocy zmienia się nieco jego konstrukcja. Zbudowany jest bowiem z 3, 5 lub 7 prostokątnych ram. Bez względu na ich ilość zawsze tworzą one dwie płaszczyzny, które nadają urządzeniu intrygującego charakteru.
-
Grzejnik łazienkowy dekoracyjny KNOT wysokość...890,00 zł
Ten pionowy grzejnik dekoracyjny bez względu na to, w którym pomieszczeniu zawiśnie będzie stanowił ciekawe, wręcz intrygujące uzupełnienie aranżacji. Dzięki temu, iż dostępny jest w aż 5 wariantach mocy może ogrzewać zarówno mniejszą łazienkę, średni przedpokój, jak i duży salon. Wykonany został z jednego kawałka wysokiej jakości stali niskowęglowej, która znakomicie oddaje ciepło. Wygięto go na kształt wijącego się węża z popularnej niegdyś gry komputerowej. Wśród atutów modelu Knot należy jeszcze wymienić możliwość współpracy z grzałką elektryczną. Wypoczynek w cieple również poza sezonem grzewczym to nie będzie już mission impossible.
